Rzecz się działa niesłychana
Dzisiaj od samego rana
Kiedy oczy otworzyłem
Dziwne rzeczy zobaczyłem
Najpierw był słoń ogromny i wielki
Robił na trąbie małe supełki
Wnet przyszła kura cała zielona!
I była bardzo zadowolona
Dwie krowy przyszły i jeden koń
Do słonia mówią: "Ty jesteś słoń?"
A słoń zdziwiony na to pytanie:
„Proszę wybaczyć mi miłe Panie
Lecz czy to sprawa nie oczywista?
Przecież to widać z daleka i bliska”
Krowy swe głowy poprzechylały
Oczy zmrużyły, ciężko myślały
„A czy na pewno? Skąd Ty to wiesz?
Może Ty jesteś koń albo jeż?”
Słoń nie miał siły już z nimi
gadać
I mógłbym dalej Wam opowiadać
I mógłbym dalej Wam opowiadać
To wszystko co się dziś wydarzyło
Leczy chyba jednak mi się to śniło
Leczy chyba jednak mi się to śniło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz